A A A

Urządzenie lampowe do odmierzania czasu naświetlania

Poniżej opisano zegar sieciowy z lampami elektronowymi; jest on bardzo prosty jako układ i jako konstrukcja, a mimo to w swoim zakresie stoso­wania jest całkowicie wystarczający. Zrezygnujemy tu ze skomplikowa­nego układu stabilizacji, ponieważ jest on przydatny tylko wtedy, gdy utrzymujemy również na stałym poziomie napięcie lampy powiększalnika albo kopiarki. Jeżeli mamy transformator stabilizacyjny taki, jak np. sto­suje się w telewizorach, wtedy włącza się go przed naszym układem i przed powiększalnikiem. Tym samym zapewnia się wysoką powtarzalność war­tości naświetlania. W procesie powiększania stosujemy tylko czasy względ­ne takie, jakie stosuje się przy naświetlaniach próbnych, a więc nie jest konieczne dostrojenie przyrządu na czasy absolutne. Zasadę działania urządzenia przedstawiono na Jako człon od­mierzający czas zastosowano połączenia R — C (R i C, lub C»). Sposób pracy polega na rozładowaniu kondensatora. Wyłącznik progowy i prze­kaźnik (podobnie jak w obwodzie pokazanym na - 107) dopasowano tutaj poprzez lampę elektronową do członu czasowego (zwiększona czułość reakcji, większa oporność wejściowa R. -»• ). Czas włączenia lampy po­większalnika zależy od czasu wyłączenia przekaźnika Rei, który znajduje się w obwodzie anodowym lampy UF89. Przez zamontowanie lampy między członem RC i przekaźnikiem gwarantuje się tylko bardzo niewielkie (R,) obciążenie członu RC. W stanie podstawowym kotwiczka przekaźnika jest Przyciągnięta i zestyk spoczynkowy r jest rozwarty. Proces naświetlania zaczyna się przez naciśnięcie przycisku T. Kondensator Ci lub C,+C2 zo­staje naładowany do wysokiego napięcia ujemnego poprzez prostownik. W ten sposób lampa zostaje zablokowana, przekaźnik puszcza, kończy się proces ładowania i lampa się załącza. Teraz kondensator C wyładowuje się poprzez opornik R. Gdy osiągnięte zostanie napięcie, które otworzy lampę na tyle, że przekaźnik ponownie zadziała, wtedy proces naświetlania zo­stanie zakończony. Czas trwania włączenia t, zależy od wielkości opornika R i kondensatora C. Najkrótsze czasy otrzymuje się, gdy S, jest otwarty. Wyłącznik St służy do włączania światła ciągłego. Przy wymiarowaniu należy zwrócić uwagę na to, że do danego przekaź­nika należy dobrać odpowiednią lampę lub też do lampy należy dobrać odpowiedni przekaźnik. Jako przekaźnik mogą być tu stosowane wszelkie typy o wymaganej wytrzymałości zestyków. Gdy przekaźnik jest zbyt ma­ły, ale ma większą liczbę zespołów stykowych, można jego moc zwięk­szyć przez połączenie ze sobą wielu zestyków. W ten sposób przy naj­częściej spotykanych średnich przekaźnikach okrągłych można otrzymać wymaganą moc włączenia 75-T-150 W przez połączenie szeregowe dwu do trzech zestyków. Ważna jest też oporność uzwojenia przekaźnika. W miarę możności powinna ona być większa od 1 kfl. Jeżeli tak nie jest, trzeba odpowiednio przewinąć cewkę przekaźnika, tzn. zastosować cieńszy drut. W średnich przekaźnikach okrągłych występuje np. dla 3,5 kfl 22 000 zwo­jów przy grubości drutu 0,07 mm lub dla 1 kfl 12 300 zwojów z drutu o grubości 0,1 mm. Przy dwóch zestykach otrzymuje się tym samym prądy zadziałania rzędu 5-ł-10 mA. Dane dotyczące najbardziej znanych przekaź­ników podano w p. 9.2.2. Lampy trzeba wybrać tak, aby ich maksymalny prąd katodowy — zgodnie z danymi katalogowymi — wynosił co najmniej 1,5 raza więcej niż prąd zadziałania przekaźnika. Wielkość opornika Rk określa się następująco: na podstawie danych katalogowych lampy określa się wartość ujemnego napięcia siatki, które potrzebne jest do uzyskania wymaganej wielkości prądu Ja:Pentody łączy się jako triody, tzn. siatkę ekranującą z anodą. Prąd h w powyższym przypadku jest równy prądowi anodowemu plus prąd siatki ekranującej. Obliczony opornik powinien służyć tylko jako wartość orien­tacyjna. Rk można zastąpić przez regulowany opornik obliczonego rzędu wielkości i regulować go tak, aby przekaźnik działał niezawodnie. Następnie opornik ten można zastąpić odpowiednim opornikiem stałym. Ważne jest jeszcze odpowiednie żarzenie lampy. Do lamp serii E trzeba sto­sować odpowiedni transformator żarzenia . W celu uzyskania żarzenia lamp serii U i P można stosować odpowiedni kondensator szere­gowy. Wielkość kondensatora można określić za pomocą wykresu podanego na - 310 albo obliczyć z poniższej zależności:Jako kondensator należy zastosować typ MP z napięciem nominalnym 350 V. Aby uzyskać wymaganą wartość, często konieczne jest równoległe połączenie kilku kondensatorów. Kondensator włączony równolegle do prze­kaźnika zapobiega brzęczeniu kotwicy, a tym samym zestyków. Jako prostownik wystarczy typ prostownika selenowego na 250 V i prąd co najmniej 10 mA, albo też odpowiednie diody germanowe lub krzemowe. Trzeba przy tym zwrócić uwagę na to, aby ich wytrzymałość na przebi­cie wynosiła co najmniej 700 V. Wyłączniki Su St i Si są normalnymi wyłącznikami. T jest wyłącznikiem przyciskowym. Jako kondensatory C, i C2 stosuje się kondensatory o małej stratności i dużej pojemności (MP, Styroflex). Dla podanych wartości kondensatorów i oporników uzyskuje się nastę­pujące czasy: Si otwarty: l-f-10 s Si zamknięty: 10-f-30 s W praktyce czasy te wystarczą. Gdy potrzebne będą dłuższe czasy, wów­czas trzeba przycisnąć kilka razy przycisk T. Gdy stosuje się przekaźnik z wieloma zestykami, wtedy należy przyrząd zbudować zgodnie ze sche­matem podanym na . Jeżeli przekaźnik ma jednak tylko jeden kontakt spoczynkowy, wtedy nie może być użyty zestyk a i prostownik trzeba podłączyć bezpośrednio do zestyku r, co zaznaczono na rysunku linią przerywaną. Odmierzanie czasu w takim przypadku jest jednak możliwe tylko przy włączonej lampie L. Przy konstruowaniu przyrządu należy zwrócić uwagę na to, aby obudowa była zabezpieczona przed dotknięciem z zewnątrz, ponieważ urządzenie jest Połączone bezpośrednio z siecią. Na obudowę nadają się tworzywa sztuczne (Pertinax), drewno i inne materiały nieprzewodzące. Jeszcze jedna uwaga: przyrząd nadaje się tylko do włączenia do sieci prądu Przemiennego.